Google nałożyło na Twoją stronę filtr?
Pierwszą czynnością jest zweryfikowanie strony dodanej do Narzędzi dla Webmasterów swojego konta Google. Tam w zakładce Ruch związany z wyszukiwaniem > Działania ręczne powinien się znaleźć opis problemu. Nie ma opisu to nie ma problemu filtra. Jeśli jednak jest, nie załamuj się. Z każdej tego typu sytuacji da się wyjść. Posłużę się tu przykładem z życia wziętym … swoim.
Zakupiłem domenę secureglass.net kilka tygodni temu. Domena nigdy nie była szczególnie pozycjonowana. Nie była również tematycznie związana z obecną. Page rank i inne parametry nie były wysokie, w zasadzie zerowe. Domena posiada natomiast historię w archive.org. To skłoniło mnie do zakupu i jej rozwinięcia. Postawiłem stronę o z kilkoma linkami wychodzącymi ale wszystkie polskie znaki w artykułach zamieniłem na znaki zapytania. Utworzył się ciąg znaczków/fragmentów wyrazów, których sens mógł bez problemu określić średnio rozgarnięty uczeń szkoły podstawowej. Strona nie spadła na odległą pozycję. Ona przestała istnieć! Jak czarna dziura usunęła wszystkie podstrony. Google jednak po kilku dniach od zweryfikowania strony w NDW, podzieliło się opinią na jej temat.
Czysty spam
Wydaje się, że strony tej witryny używają agresywnych technik spamu, np. automatycznie generowanego bezsensownego tekstu, maskowania bądź ponownie publikowanych treści z innych witryn internetowych, i/lub wielokrotnie bądź w poważny sposób naruszają wskazówki Google dla webmasterów. Więcej informacji.
Zmieniłem zatem treść na prawidłową i poprosiłem o ponowne rozpatrzenie witryny. Dokładnie i grzecznie opisałem problem, podpisałem imieniem i nazwiskiem oraz dodałem wiarygodności umieszczając numer telefonu (prawdziwy/fikcyjny/nie ważne). Ku mojemu zdziwieniu po dwóch dniach otrzymałem odpowiedź, że działania antyspamowe zostały cofnięte i niebawem strona znów pojawi się w wynikach wyszukiwania.