E-mail rozpoczynający się słowami „To jest wymuszenie”. W dalszej części zostajemy poinformowani, że wpłata określonej kwoty nadawcy zapobiegnie wdrożeniu w stosunku do naszej witryny techniki określanej jako negatywne SEO.
Negatywne SEO istnieje i jest na tyle silne by wpłynąć na kondycję witryny, może ją zniszczyć poprzez choćby agresywne podlinkowania. Może również wspierać strony zawierające niepochlebne treści dotyczące działalności konkurencji. Negatywne SEO może zniwelować przychody witryny a w konsekwencji sparaliżować niejedną działalność gospodarczą.
Negatywnym SEO jest używanie przez kogoś nieetycznych technik znanych jako Black Hat SEO do obniżenia rankingu witryny. Generalnie obowiązuje zasada … im starsza i poprawnie prowadzona strona tym trudniej jej zaszkodzić. Prawda jest jednak taka, że jest wiele różnych form prowadzenia ataków na strony.
Fantazja ogranicza możliwości wpływania na wybrane z 200 czynników wpływających na pozycjonowanie.
Po zmianie algorytmu na Pandę na popularności zyskała forma linkowania. Za pomocą np. xRumer’a czy Scrapebox’a możemy zdobyć pokaźną ilość złych linków. Można zapłacić parę złotych za linki ze stron erotycznych lub zaszkodzić poprzez stworzenie szeregu stron linkujących do siebie wzajemnie w sposób nieprzyzwoity. Można próbować odsunąć podejrzenie na siebie wykorzystując, któregoś z oferujących swoje usługi na Allegro.
Chwilowy wzrost i gwałtowny spadek ruchu, który można sprawdzić za pomocą Google Analytics, Google Webmaster Tools, Searchmetrics czy SEMrush.
Badanie linkowanych fraz można przeprowadzić za pomocą Google Webmaster Tools, Ahrefs, Majestic SEO
Sprawdzanie kopiowania treści. Do tego można wykorzystać Copyscape. Po podaniu adresu narzędzie wyświetli listę stron powielających treść.
Jes to możliwe. Absolutne minimum to włączenie przesyłania wszystkich alertów z Google Webmaster Tools > Preferencje > Wszystkie problemy
Spamerzy często używają wielu technik jak tworzenie specjalnych profili społecznościowych. Należy je natychmiast zraportować jako spam.
Jeśli zatem otrzymasz wiadomość email, grożącą zaszkodzeniem stronie użyciem zabronionych taktyk SEO, zachowaj spokój i postaraj się poinformować o tym firmę Google. Dobrym sposobem może się okazać raport strony spamera, podając w opisie treść maila. Należy to bezzwłocznie zrobić również prosząc o ponowne rozpatrzenie witryny, jeśli już nabrojono. Wprawdzie szkodzenie firmie uznawane jest za nielegalne i karalne to wizyta na policji nie przyniesie chyba skutku. Można spróbować.
1 Komentarz
Dawniej MAtt Cuts mówił, że negatywne seo jest niemożliwe :P